Archiwum 04 kwietnia 2005


kwi 04 2005 Where do I belong??
Komentarze: 16

Nadal nie dociera do mnie fakt, iż Papież nie żyje...bo tak naprawdę to On nie umarł, a jedynie zmienił miejsce zamieszkania..Na ziemi czy w niebie, w moim sercu zostanie na zawsze i nic tego nie zmieni. Wielcy ludzie nigdy nie odchodzą...

W 20(teraz już idzie 21!) wiek mojego życia wkroczyłam ze łzami....powód znany, tyle że nie jedyny.Siedząc wczoraj ze znajomymi coś we mnie pękło i łzy nieprzerwanym ciurkiem zaczęły spływać mi po policzkach.Pati powiedziała że przez 14 lat naszej znajomości nie widziała mnie w takim stanie, bo" ja nigdy nie płaczę"...płaczę, ale w ukryciu. Nie jestem taka twarda jak każdy myśli i  to się wydało...muszę przestać ukrywać moje prawdziwe uczucia, nie bać się tego co czuję...a wszystko sprowadza się do... właśnie do czego??do miłości!tyle że już nie do samej miłości do mężczyzny, a do rodziny i przyjaciół....skomplikowane to wszystko jest.

tym razem juz nawet "cześć" nie usłyszałam, poczułam się jak powietrze...czemu Wy mężczyźni tacy jesteście?czy to może ja na takich trafiam...bo wydawało mi się że 26-letni facet to coś w tej swojej głowie ma, a okazało się że ma mniej niż inni...Verdammt!

witchgirl : :