Najnowsze wpisy, strona 9


kwi 06 2005 Alptraum
Komentarze: 11

Wchodzę do mojego pokoju i niespodziewanie zastaje w nim  wujka.Wdajemy się w konwersacje...nagle wujek znika i jedyne co po nim zostaje to spodnie, które ruszają się za pomocą jakiejś niewidzialnej mocy..czuję że ktoś mnie kopie i próbuje udusić...z trudem wyrywam się z niewidzialnych objęć i z płaczem biegnę do pokuju obok gdzie śpią moi rodzice.szybko budzę mamę i drżącym głosem opowiadam jej o zdarzeniu, ta mnie przytula i mówi"kochanie duchy nie istnieją!Zapytaj się stojącej tu Śmierci" spoglądam nad łóżko i widzę postać w czarnym płaszczu z kosą w ręcę..jak gdyby nigdy nic udaję się do pokoju, kładę się na łóżko i owijam kocem..nagle czuję,  że coś próbuje ten koc ze mnie zdjąć i zarazem jakaś moc unosi mnie w górę!!już nie leżę na łóżku, a wiszę sztywno w powietrzu...staram się poruszyć ale nie mogę...staram sie krzyczć...też nie mogę...nagle udaje mi się wykrzyknąć coś w rodzaju: mamo i wtedy się budzę..nie ruszam się..boję się.

Nie nawidzę kiedy coś takiego mi się śni...a ostatnio zdarza mi się to coraz częściej i nie wiem czemu...czy ja już postradałam zmysły???

Dziś o mało co nie zemdlałam...po nieprzespanej nocy(przez koszmary) i nie zjedzeniu niczego na śniadanie (wymogi lekarza) udałam się na badania...już po 5 sekundach od wpowadzenia igły w moją żyłę zrobiło mi się słabo i lekarka musiała przerwać, a potem wkłuć się jeszcze raz..do tej pory boli mnie żyła.Nigdy więcej nie dam się tak torturować.Ledwo wyszłam stamtąd o własnych siłach.

Zaczynam bać się nocy...

 

witchgirl : :
kwi 04 2005 Where do I belong??
Komentarze: 16

Nadal nie dociera do mnie fakt, iż Papież nie żyje...bo tak naprawdę to On nie umarł, a jedynie zmienił miejsce zamieszkania..Na ziemi czy w niebie, w moim sercu zostanie na zawsze i nic tego nie zmieni. Wielcy ludzie nigdy nie odchodzą...

W 20(teraz już idzie 21!) wiek mojego życia wkroczyłam ze łzami....powód znany, tyle że nie jedyny.Siedząc wczoraj ze znajomymi coś we mnie pękło i łzy nieprzerwanym ciurkiem zaczęły spływać mi po policzkach.Pati powiedziała że przez 14 lat naszej znajomości nie widziała mnie w takim stanie, bo" ja nigdy nie płaczę"...płaczę, ale w ukryciu. Nie jestem taka twarda jak każdy myśli i  to się wydało...muszę przestać ukrywać moje prawdziwe uczucia, nie bać się tego co czuję...a wszystko sprowadza się do... właśnie do czego??do miłości!tyle że już nie do samej miłości do mężczyzny, a do rodziny i przyjaciół....skomplikowane to wszystko jest.

tym razem juz nawet "cześć" nie usłyszałam, poczułam się jak powietrze...czemu Wy mężczyźni tacy jesteście?czy to może ja na takich trafiam...bo wydawało mi się że 26-letni facet to coś w tej swojej głowie ma, a okazało się że ma mniej niż inni...Verdammt!

witchgirl : :
kwi 02 2005 Nowa ja??
Komentarze: 13

Nowy blog....

Czy nowa ja???

nie wiem

może??

witchgirl : :