sty 13 2006

Z cyklu: Podróż za 1 uśmiech ;-(


Komentarze: 7

Nie jestem osobą przesądną, a bynajmniej staram się nie być, także to wszystko co dziś się zdarzyło napewno nie było dziełem tej daty...bo piątkowe podróże pierwszą klasą, stają się powoli normalnością...ściśnięta(ale wierzę, że jeszcze nie do granic wytrzymałości) pomiędzy 2-ma osobnikami płci męskiej, spędziłam około 60 minut..jeden z tyłu przodem do mnie, a drugi z przodu tyłem do mnie...trochę dziwnie się czułam, jak przy każdym gwałtownym ruchu maszyny ich ciała ocierały się o moje, dobrze że byliśmy ubrani...Chyba złożę skargę na pksy tylko jeszcze nie wiem do kogo...jeśli płącę to wymagam przynajmniej możliwości swobodnego poruszania kończynami i stałego dopływu powietrza....straszne...głowa mnie rozbolała od tego wszystkiego, nerwy mi pulsują i chyba by zakończyć tą przygodę udam się w stronę mojego małego, ale jakże wygodnego, ciepłego łóżka, okryję się kołdrą po samą szyję, zamknę oczy i zniknę........psssssssssssttttt

witchgirl : :
shelby
15 stycznia 2006, 22:03
to bedzie jakis nowy rodzaj posadzenia o swiadome dopuszczenie do nieswiadomego molestowania sexualnego? ;) nie wiem ale odnosze wrazenie, ze owi panowie wyrazali zdecydowanie mniej niezadowolenia od Ciebie :>
14 stycznia 2006, 14:51
dobrze ze ten pan z tylu nie byl jakims zboczencem :)
14 stycznia 2006, 13:42
Myślę, że temu panu z tyłu najbardziej podobały się hamulce autobusu...
poza_czasem
14 stycznia 2006, 09:59
Miewam podobne sytuację jak wracam tzw \"szynobusem\" z Wągrowca do Poznania. W święta nie ma nawet miejsca żeby uśiąść (nawet na schodach ,bo ścisk)
14 stycznia 2006, 08:40
wolisz siedziec te 60 min przed dziurawą szybą, pizgającym, mroźnym powietrzem i śniegiem uderzającym Ci prosto w twarz? [tak wyglądają moje podróże autobusami ;)]
pure_sincerity
14 stycznia 2006, 01:02
też nie lubię jezdzic pksami :/ ze słupska do ustki najbardziej.. ciasno.. duszno.. i nie ma grze torby polozyc :/
13 stycznia 2006, 23:32
wiesz co? Jak dla mnie, to powinnaś się cieszyć, że wogóle miałaś miejsce siedzące (to dopiero wyczyn!) ;)

Dodaj komentarz