maj 16 2005

nie każcie mi dziś myśleć


Komentarze: 6

wody...wody...woooodyyyyyyyyyy

Robię postępy w nauce..pierwszy raz w tym roku akademickim porządnie wzięłam się do kucia...prawie całą noc nie spałam...Wahnsinn....tyle, że z przemęczenia na zajęciach dostałam krwotoku( nie nic nie wciągałam)

Wczoraj w obłąkanym już stanie wróciłam do domu z zamiarem porządnego wyspania się, a tu impreza..Zośki imienieny..potem wpadł kumpel i wyciągnął mnie na piwo...miało być 1, a skończyło się na 5...nie wiem jak to się stało, że w pewnym momencie wylądowałam na parkiecie robiąc z innymi pociąg, potem tańczyłam i nawet śpiewałam(było karaoke) .Nie pamiętam szczegółów końca dnia(nie to chyba była już noc)  nawet nie pamiętam kiedy wróciłam i jak dokładnie znalazłam się w łóżku, swoim oczywiście i bez kumpla....teraz mam rumtumtamtata bum w głowie.. i mam przesłyszenia...o spowolnionym myśleniu już nie wpomnę..

I nie wiem z czego się cieszę!!

witchgirl : :
Dotyk_Anioła
18 maja 2005, 20:32
Z udanej imprezy... A ja bym sobie pośpiewała... Taaa... Karaoke mi się marzy... Teraz to sobie podśpiewuje piosenki kibiców, bo właśnie mega-ważny mecz sie toczy :P
16 maja 2005, 15:23
Dobrze, że się cieszysz. Ha! Ja też się wzięłam za naukę. Makabra :/
mtz
16 maja 2005, 15:06
hehe:) no to zaszalalas :) oby wiecej takim imprez :D
Dziadek
16 maja 2005, 14:59
Ja nigdy nie mogłem zmobilizować się do nauki. Jestem leniem :] Jeśli dostanę się na studia to tylko jako woźny.
16 maja 2005, 14:32
suuuuuuper :) Ja ostatnio przezywam to samo co ty a tu w czwartek nastepna impreza :) Ach, ach, ach, juz nie moge sie doczekac :)
Pushme
16 maja 2005, 12:53
sie cieszysz.. bo fajnie sie bawiłaś.. no oczywiscie sa skutki uboczne dobrej zabawy.. ale przeciez przejdzie ci co nie :) oby takich imprez bylo wiecej... bo w tedy wiecej wspomnien co nie :> :D:D :)no i owocnej nauki zycze!! ale takiej bezpiecznej a nie ze krew z ciebie leci :P
Wszystko z umiarem :D

Dodaj komentarz