gru 31 2005

Łamigłówka


Komentarze: 3

Jak każdy wie dziś jest Sylwester, a ja nadal nie wiem co będzie....początkowo miałam spędzić go z 2 przyjaciółkami, jak się jednak okazało one miały już plany, jedna wypad na bal sylwestrowy, druga na imprezę w jakimś starym klubie, (też miałam zostać wkręcona na tą imprezę ale okazało się że miejsc brak), tak więc zostałam sama z perspektywą spędzenia sylwestra na dyskotece z moją starszą siostrą i jej jeszcze starszymi znajomymi.... ku mojej uciesze 2 dni temu zadzwoniła koleżanka(inna), która jak się okazało też nie ma co robić w Sylwka, więc stwierdziłyśmy, że nie będziemy siedzieć jak te 2 sieroty same w domu tylko, albo zrobimy popijawe u mnie, albo pójdziemy na to dicho....ucieszona z tego faktu zaczęłam penetrować wszystkie szafy  w poszukiwaniu jakiegoś odpowiedniego stroju na ten jakże uroczysty dzień, oczywiście nic nie znalazłam...na drugi dzień ta sama koleżanka dzwoni i mówi że jest impreza u znajomej jej siostry i jesteśmy zaproszone, problem w tym że ona mieszka 50 km od mojego miasta, a warunki na drogach nie są zadowalające hmmmm ........tegoż samego wieczora okazało się, że koleżanka od balu sylwestrowego została wystrychnięta na dudka przez partnera i nie ma gdzie iść...oczywiście zadzwoniła do mnie by się pożalić i zaproponować spędzenie sylwestra wspólnie taaa wczoraj spędziłam u niej noc oglądając filmy i popijając szampana...teraz jestem wypruta i chce mi się spać....pozatym nie wiem co robić jechać na ta wioskę ryzykując utnknięcie w jakiejś zaspie i spędzenie sylwestra w autokarze , czy też zostać tu i iść na dicho z drugą koleżanką, olewając tym samym pierwszą...tak źle i tak źle !

O wyniku mojej decyzji dowiecie sie w następnym roku....jak dożyję bo śnieży niesamowicie!

Einen guten Rutsch und ein frohes neues Jahr! Do siego roku!!

 

witchgirl : :
31 grudnia 2005, 13:46
na wieś jedź :D
pure_sincerity
31 grudnia 2005, 13:13
hehehe też miałam wiele planów i nie wiedziałam do konca co robić w ten dzisiejszy dzien.. no i wyszło jak wyszło.. ze zostaje w domu.. a moze pojade do miasta .. albo gdzieś tam indziej.. się zobaczy!!

Danke und nawzajem :)
31 grudnia 2005, 11:53
hmm, tez bym nie umiala podjac decyzji. Ale patrzac za okno, na te zaspy sniegu, chyba nigdzie daleko bym nie jechala. Nie chcialabym spedzic tej nocy w autokarze, albo co gorsza pod golym niebem, zmarznieta i przemoczona. Ale decyzja nalezy do ciebie :)
Wszystkiego dobrego w nowym roku!

Dodaj komentarz