maj 23 2005

Bezludna wyspa


Komentarze: 7

Sprawy się walą..kawałek po kawałku...już nie mam siły tego naprawiać...bo i po co??

Kumpele nie chcą iść na dyskotekę czy do baru, jakieś pasywne i zmęczone się zrobiły..kurwa czym się tak zmęczyłyście??tym że nie pracujecie, ani się nie uczycie??! siedzicie i narzekacie "strasznie, jest strasznie!!"..no tak jak się kurwa całymi dniami nic nie robi tylko pali buchy to jest strasznie!

Rezygnuje z roli Matki Pocieszycielki.....ta jasne!!kolejne postanowienie które skończy się na słowach...dziś dałam się przekupić czekoladą, której nawet nie odpakowałam...

Ojciec znowu pije... siostry od miesiąca nie dają znaku życia, choć ich zamęczam smsami...Pati wyjeżdża do Holandii...sesja już tuż tuż, nauki w huj...w sercu pustka...nici z wyjścia na dyskotekę ;( ...gotówki brak... cera blada....a ja się śmieję...zamieniam się w plastik.. żyć i nie umierać!!!

Ja naprawdę czuję sie dobrze!

witchgirl : :
shelby-lane
26 maja 2005, 21:52
hey no..usmiechnij sie ... jutro mozesz mniec okres ;) znajomi zawodza, nawet rodzina choc wydawac by sie moglo ze ona nie zawodzi nigdy, jakos to trzeba przetrwac. rozplanuj sobie jakos czas jakos, juz sam fakt ze nawal nauki masz dziala zajmujaco i odciagajaco od malo pozytywnych mysli, poza wiecznym narzekaniem ze rzygac sie chce na widok ksiazek... wszystko sie ulozy, rodzina tez czasem zawodzi, rozrywce mozna poddac sie w pojedynke noz widelec pozna sie kogos ciekawego.
Dotyk_Anioła
25 maja 2005, 18:58
Tak to juz jest... Jak sie wali to z góry do dołu, na całej linii... Każdy narzeka... Jedni mają powody... Inni nie...
24 maja 2005, 18:42
jak się wali to wszystko na raz.pyknij kumpele w potylice tak na rozruch.
madelle
24 maja 2005, 18:14
eh... zjedz czekoladę i naklej usmiech na twarz - będzie dobrze/jest dobrze/będzie lepiej(niepotrzebne skreslić)
24 maja 2005, 18:13
Na pewno? Nie wmawisz sobie czucia się dobrze? Ja nie wiem jak to jest. Zawsze możesz isć bez kolerzanek...chociaż to nie to samo. A siostry? Hmm smsy szybko chodzą, więc ja bym ci odpisała, ale nie wiem
23 maja 2005, 17:42
ja nie wiem, jakies dziwne masz te kolezanki, mnie sie (prawie) zawsze chce :) Ale to tak jest, im mniej zajec tym czlowiek bardziej leniwy i bardziej mu sie nie chce.
23 maja 2005, 17:36
Skop tyłki koleżankom, niech się wreszcie ruszą, bo to nie ma co :)

Dodaj komentarz