tęsknota
Komentarze: 9
Jesień w pełni..piękna, bezdeszczowa i samotna...w głowie kłębi się tysiąc myśli, pomysłów na życie, postanowień..jak zwykle wszystko skończy się na myślach i słowach...ja kiedyś odważna, teraz chowam się w czterech ścianach, bo niby nie mam po co i do kogo wychodzić, a tyle rzeczy dzieje się na świecie..chyba nie chcę chwilowo brać w tym udziału..i mogę winić za to tylko siebie
Boję się po zmroku wyjść, boję się że tata nie wróci któregoś dnia z pracy, że mama zachoruje, że będę mieć wypadek...nigdy wcześniej tak dużo nie myślałam o śmierci. Gdy czytam lub słyszę o kolejnym zgonie, boję się że następnym razem będzie to ktoś z moich bliskich...a tego nie chcę , zresztą nikt nie chce.
Ogólnie rzecz biorąc powinnam się cieszyć, ale jakoś się nie cieszę..a przecież nie mam poważniejszych zmartwień...to tak jak w tej reklamie, gdzie rodzinka wpada w panikę gdy żarówka im siada...ja poprostu boję się chwycić byka za rogi, który czasami sam się prosi o schwytanie...siedzi we mnie jakaś blokada, strach przed nieznanym..choć powtarzam sobie że przecież nic złego mi się nie stanie to gdy mam juz postawić krok cofam nogę i uciekam...chciałabym to zmienić, bo nie czuje się z tym komfortowo, ale do tego potrzeba czegoś więcej niż dobrych chęci..może powoli pomalutku coś zdziałam..
It's a strange day Goldfrapp "Utopia"
No colours or shapes
No sound in my head
I forget who I am
pozdrawiam :)
Żyj i przestań się bać - motto na dziś.
Dodaj komentarz