Reaktywacja siebie
Komentarze: 17
Wycieczka do Krakowa jak najbardziej się udała..odpoczęłam. Ale co z tego skoro dziś jest na powrót tak samo..tak zwyczajnie.
Obudziłam się z poczuciem bezsensowności wstawania...mam bałagan, łóżko nie zaścielone, na nim pełno ubrań i w co tu sie ubrać??Czas sie ogarnąć, bo bezczynne siedzenie nic dobrego mi nie przyniesie.Muszę być bardziej aktywna...jeśli coś ma się stać to nie mogę siedzieć z założonymi rękami i czekać, bo mogę się nie doczekać..nic już nie jest takie proste jak kiedyś.NIC
Rodzinka pojechała na działkę...wkurzyli się że ja zostałam w domu. Żeby nie było że nic nie robię biorę się zaraz za porządki...tak żeby podłoga błyszczała!Oby sił mi starczyło.
A jutro znowu weekend i zajęcia..niech to szlag!
Uśmiechnij się!!! :)
Tęsknię... :>
:)
Dodaj komentarz