lip 07 2005

Nach Oesterreich, aber schnell!!


Komentarze: 8

Udało się!!!!!w przeciągu tygodnia pakuję manatki i jadę w pizdu do Austrii. Zatrudniłam się tam jako opiekunka do dzieci(bardziej znana jako au-pair).czasami zastanawiam się w co ja takiego do jasnego pierona się pakuje żeby czyjeś bachorki niańczyć, ale lepsze to niż siedzenie tu i kiszenie tyłka(ostatnio od leniuchowania trochę mi urósł skurczybyk no!)siory już powiadomiłam i zanim pojadę do dzieci to mam wpaść do nich na pare dni, w sumie to będę tylko 2 godziny drogi od nich więc jak co to wsiadam w pociag i fahre nach Wien!!juhu Austrio bój się, bo nie wiesz kogo przyjmiesz  w swoje progi...oby ludzie byli normalni i nie kazali mi kamieni szczoteczką do zębów czyścić..brrr co to będzie jak to będzie kto tam będzie...może jakiś men będzie :) a mnie jak zwykle faceci w głowie..

Słodkich snów moi mili państwo :)

witchgirl : :
Dotyk_Anioła
12 lipca 2005, 10:41
Ja też tak chcę! Zabierz mnie ze sobą! Mogłabym się podszkolić w niemieckim, a dzieciaki to sie jakoś przezyje... Hej przygodo!
aquila
09 lipca 2005, 08:28
super. miejmy nadzieje ze nie beda to dzieci wychowane bezstresowo. bo wtedy dostaniesz w kosc
Grainne
08 lipca 2005, 18:50
He, no i fajnie :]. Zawsze jakieś życiowe doświadczenie :D. Miłego porozumiewania w \"pięknym\" języku i to w jego \"najpiękniejszym\" wydaniu (a bo Austriacy baaardzo wyraźnie mówią ;) ).
neila
08 lipca 2005, 16:06
ale ci fajnie - też bym chciała być au-pair... zobaczysz, będzie super, dzieci okażą się być miluuusie i sympatyczne... pozdrawiam
08 lipca 2005, 14:11
w takim razie jeszcze raz wszytskiego dobrego! a co ze studiami? moze zdecydujesz sie na przejscie na dzienne?naprawde polecam! pozdrawiam cieplo!:*
08 lipca 2005, 10:16
ehe..zazdrosze..najlepsze sa takie nie planowane wyjazdy..maxymalny spontan..trzymam kciuki za tą rodzine doi ktorej trafisz..mysle ze bedzie dobrze, a na ile wybywasz?wszytskie dobrego zycze, buziaki!
Mage
08 lipca 2005, 00:50
tez jade jako au-pair ale do niemiec:)więc trzymam kciuki że jakoś wrócimy obie-całe żywe i bez traumatycznych przeżyć:Palbo że te biedne niczego nieświadome kraje bedą jeszcze całe po naszych wizytach:)
07 lipca 2005, 22:36
suuuper, co prawda male dzieci potrafia byc meczace, ale to przeciez tylko pare miesiecy, wiec dasz rade!! Jaaaaa, super, super :)

Dodaj komentarz